Dwa wietrzne weekendy…
W minionym tygodniu w Charzykowy odbyły się odbyły się Mistrzostwa Polski w klasach nieolimpijskich. Na starcie pojawiły się 64 łódki w klasie Laser Radial, 38 w klasie 420 i 9 w klasie 29er. Warunki jakie wszyscy spodziewali się zastać na tym akwanie to wiatry słabe ze zmianami dochodzącymi do 30 stopni. Jedno z przewidywań się sprawdziło, czyli zmiany po 30 stopni, ale silnego wiatru to nikt się nie spodziewał.
Pierwszego dnia rozegrano 3 wyścigi przy sile wiatru od 15 do 25 węzłów, drugiego 4 wyścigi przy sile wiatru od 15 do 30 węzłów, a ostatniego dnia nie rozegrano żadnego z zaplanowanych dwóch wyścigów z powodu braku wiatru.
Zwycięzcą w klasyfikacji generalnej został Marcin Rudawski z MKS 2 Wa-wa, a w klasyfikacji juniorów Tadeusz Kubiak z SEJK Pogoń Szczecin. Najlepszym zawodnikiem z MKŻ ARKA Gdynia był Filip Ciszkiewicz (4 miejsce), który do ostatniego wyścigu był na miejscu medalowym. Pogłębiająca się zmiana na drugiej halsówce w ostatnim wyścigu spowodowała spadek z 4 na 11 pozycję, co oznaczało stratę medalu. To już nasze trzecie 4 miejsce w imprezach mistrzowskich, po dwóch 4 miejscach na OOM. Co za passa…
W kategorii juniorów również dobrze spisali się Adrian Raczkowski (7 miejsce), Maciej Sapiejka (8 miejsce), Mateusz Maliński (13 miesce).
Natomiast w tym tygodniu skończyły się Mistrzostwa Polski w kategorii juniorów do lat 19 w klasie Laser Standard, które odbyły się w Górkach Zachodnich. Tutaj zgodnie z oczekiwaniami pogoda była wietrzna.
Tym razem Filip Ciszkiewicz stanął na wysokości zadania i walczył o pierwsze miejsce z Tadeuszem Kubiakiem, jak równy z równym. W końcowym rezultacie Tadeusz okazał się zwycięzcą regat, ale Filipowi należą się gratulacje za bardzo dobrą walkę i srebrny medal.
Największą niespodzianką regat był Adrian Raczkowski, który żeglował przez całe regaty na wysokim poziomie i zajął bardzo dobre 5 miejsce.
Jak to w sporcie bywa, nie obyło się również bez przykrych niespodzianek .Odnowiona kontuzja łokcia Mateusza Skrabaszewskiego zaprzepaściła jego szansę na walkę o medal. Zdążył on wystartować tylko w pierwszym wyścigu zajmując 3 miejsce i musiał pożegnać się z regatami. Trzymamy kciuki za szybki powrót do zdrowia, bo już za dwa tygodnie Mistrzostwa Polski w klasach olimpijskich również w Górkach Zachodnich. Na koniec film z naszych przygotowań do MP w Charzykowy, przeżyjmy te chwile jeszcze raz…